niedziela, 28 marca 2010
res fellinios
po filmie który możecie obejrzeć (albo będzie mogli w czasie przyszłym, jeszcze dzisiaj) na blogu panny LoLi, krzeciński wymyślił że będzie robił "szafiarskiego" bloga. po pierwsza LoLa go robi w związku mam rozbiegówkę, po drugie tak mi się powiedziało w filmie, po trzecie podobno mało osobników płci męskiej prowadzi tego typu blogi, a jak już to ponoć same przeskoki umysłowe (tak LoLa powiedziała), a po czwarte to nie mam innego pomysłu na prowadzenie tego tu, a to jest coś co da się zrobić.
Z wczoraj na dzisiaj wyżej wymieniona LoLa nocowała ze mną w mieszkaniu moich rodziców (pani M.! - spaliśmy osobno), cudnie jest się budzić koło ukochanej osoby... i tak dalej i tak dalej.
Następnie:
Na dzisiaj krzeciński poleca Wam jeśli chodzi o muzykę to pierwszy album pierwotnej Republiki - "Nowe sytuacje", wydany w 1983 nakładem Polton'u. Płyta mimo tego, że była droższa od innych wydawnictw w tym okresie rozeszła się błyskawicznie, bo przecież była długo wyczekiwaną premierą. To to jeśli chodzi o polecaną na dziś muzykę.Jeśli chodzi o dziesiątą muzę to na dzisiaj zapodaję La Città delle Donne Fellini'ego z 1980 roku (zdjęcie z filmem niestety się nie udało). Do picia nieodłącznie polecam wodę mineralną - dobrą, zdrową i niezagazowaną.
A teraz istotnie szafiarskie zakończenie:
koszulka - zatarta metka, pochodzenie sekenhendowskie
żęsy - carry
kapelusz - mój stary przyjaciel nieznanego pochodzenia
zegarek - Lidl (+pasek z GCH, bo poprzednie pencł)
okulary - paris optique
skarpetki LoLi - wprost z beneluxu
ah! zapomniałem o czytadle:
nabyłem wczoraj w biedronce "Dziennik nimfomanki" Valerie Tasso, pozycja którą od jakiegoś czasu uważałem za istotną w księgozbiorze, tak więc to książka którą dzisiaj polecam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
7 komentarzy:
a czemu bez sukienuni w kwiatki ? :(
nie tak od razu wszystko, powoli, będzie ( ;
takie mocne ze moglabym nimi zrobic napad na bank i wziac udzial w wojnie ze sparta c:
"(pani M.! - spaliśmy osobno), cudnie jest się budzić koło ukochanej osoby"- brzmi intrygująco, jak wy to zrobiliście;)?Powodzenia w szafiarskiej działalności!
ha ha ha ;p dobry dżołk prosze pana... prosze się z nas tu nie naśmiewać! ;p ;)
moja szafiareczka ^^
prawie powrocilam :>
Prześlij komentarz