Krótka historia o z facebooka zniknięciu

Po nagłym z facebook'a zniknięciu musiałem wiele razy odpowiadać na pytania czy usunąłem konto, dlaczego etc.
Uznałem, że prościej będzie napisać o tym na blogu i podawać tylko link do noty z odpowiedzią. Jednak zanim to zrobiłem pytania ustały, w związku z czym to olałem.
Ale teraz, pytania pojawiły się znowu. Ba! Wręcz zaczęto wymyślać plotki na ten temat!
Poniżej znajduje się 100% naga prawda. Od momentu zniknięcia (a nawet chwilę przed) do triumfalnego powrotu.


Przeglądając popularny portal zawalony obrazkami natknąłem się na zdjęcie, na którym jakiś podstarzały, wytatuowany rockman bierze w żyłę. Przed nim klęczy w wiadomym celu kobieta. Wrzuciłem je na facebookową tablicę, bo zauważyłem, że na nodze wyżej wymienionego osobnika jest tatuaż, przypominający logo akcji Pajacyk. Zaznaczyłem kółkiem tatuaż, wrzuciłem i podpisałem: "Nieistotne co tam wyrabia, ważne, że klika i promuje akcję klikania w brzuszek pajacyka www.pajacyk.pl". Może niektórzy z Waż zdążyli zobaczyć jeszcze to zdjęcie, nie mam jak go wstawić, bo wywaliłem je jakoś zaraz po wrzuceniu. Było to wieczorem i po wrzuceniu poszedłem spać.

Po porannym włączeniu komputera, jak zwykle sprawdziłem pocztę. Od facebooka dostałem takiego oto maila:

"Witaj,
Dodał(a)ś zdjęcie, które narusza nasz regulamin, dlatego zostało ono usunięte. Facebook nie zezwala na publikowanie zdjęć, które atakują osoby (lub grupy osób), prezentują nagość, zażywanie narkotyków, przemoc lub w inny sposób naruszają Regulamin. Te zasady stworzono z myślą uczynienia Facebooka bezpiecznym i godnym zaufania środowiskiem dla wszystkich użytkowników, włączając w to wiele dzieci, które używają tej strony.

W przypadku jakichkolwiek pytań lub wątpliwości możesz odwiedzić stronę Często zadawnych pytań (FAQ) pod adresem http://www.facebook.com/help/?topic=wphotos.

Zespół Facebooka"

Sprawdziłem - faktycznie, jak chce się zalogować jest info, że zablokowane. Znalazłem adres mailowy, na który w takich sytuacjach wysyła się ewentualne pytania. Podstrona, na której go znalazłem była spolonizowana, więc maila też napisałem po polsku. Wyglądał tak:

"Witam,
zostało mi dzisiaj zablokowane konto z powodu umieszczenia na tablicy fotografii naruszającej regulamin. Zdjęcie znalazłem przypadkiem w serwisie z humorystycznymi zdjęciami i grafikami. Nie podoba mi się to, co zostało na nim przedstawione, jednak dostrzegłem na ciele jednego z bohaterów tatuaż, przypominający logo akcji pajacyk. Postanowiłem wykorzystać to, by przybliżyć akcję ludziom, na których bardziej podziała tego typu zachowanie (tj. przedstawione na zdjęciu), niż możliwość pomocy innym. Podpis pod obrazkiem brzmiał: "Nieistotne co wyrabia, ważne że klika i promuje klikanie w brzuszek pajacyka www.pajacyk.pl". Niemyślałem wówczas o tym, czy naruszam regulamin tylko o tym, czy mój pomysł podziała. Zrozumiem, jeśli z powodu naruszenia regulaminu, konto niezostanie odblokowane, jednak byłbym z tego powodu wysoce usatysfakcjonowany. Konta używam do kontaktowanie się z ludźmi, którzy niekoniecznie znają mój adres mailowy. Wydaje mi się, że powinniście być państwo zadowoleni z powodu wybrania waszego portalu jako kanału komunikacyjnego, zamiast innego - konkurencyjnego. Ponadto osoby niemające jakiejkolwiek możliwości kontaktu z moją osobą, mogły znaleźć mnie z pomocą imienia i nazwiska, czy też wspólnych znajomych.

Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby o odblokowanie konta.

Pozdrawiam,
Jakub Krzeciński"
W odpowiedzi dostałem:

"Hi,
The Facebook Team has received your inquiry. We should get back to you soon. In the meantime, we encourage you to review our Statement of Rights and Responsibilities (http://www.facebook.com/terms.php) for more information.

Thanks for contacting Facebook,

The Facebook Team"

Więc podejrzewałem, że w ogóle nie zrozumieli napisanego w obcym dla nich języku maila i wysłali standardową odpowiedź, którą wysyłają wszystkim, którzy wysyłają wiadomości na ten adres, kiedy im się nie chce czytać, albo nie wiedzą o co chodzi.

Nowego konta nie mogłem założyć, bo musiałbym to zrobić za pomocą innego adres mailowego, bo ten już mają w bazie zablokowanych. Czekałem na wątpliwy rozwój wydarzeń.



Przez brak możliwości skontaktowania się, narastał bunt. Ponadto nie mogłem prowadzić stron, które mam w obowiązku uaktualniać. Założyłem, specjalnie na tą wyjątkową okoliczność osobnego maila i założyłem nowe konto. Zacząłem zapraszać znajomych, napisałem do pozostałych administratorów stron, że mam nowe konto i zapomniałem o całej sprawie. Do czasu.

Do czasu odczytania tej wiadomości:

Witaj Jakub,

Twoje konto zostało zawieszone z powodu dodania zdjęć naruszających Oświadczenie dotyczące praw i obowiązków w serwisie Facebook. Treści te zostały usunięte z serwisu.

Po ponownym przeanalizowaniu sytuacji zdecydowaliśmy się przywrócić aktywny status Twojego konta. Możesz już logować się na swoje konto. Ze względów technicznych oraz ze względów bezpieczeństwa Facebook nie może udostępnić opisu ani kopii usuniętej zawartości.

Prosimy zapoznać się dokładnie z poniższymi wytycznymi, aby zapobiec ponownemu zablokowaniu Twojego konta z uwagi na niestosowne zachowanie:

[tutaj "wujek dobra rada" radzi, czego mam nie robić, żeby to mi znowu konta nie zablokowali]

Dodatkowe informacje na temat postępowania niedozwolonego w serwisie Facebook można znaleźć w Oświadczeniu dotyczącym praw i obowiązków dostępnym po kliknięciu linku „Regulamin” znajdującego się w dolnej części każdej strony serwisu Facebook.

Przepraszamy za wszelkie niedogodności i będziemy wdzięczni za współpracę w przyszłości.

Dziękujemy za zrozumienie.


Tymon
User Operations
Facebook"




I jestem z powrotem na własnych śmieciach.




Zaiste, mrożąca krew w żyłach historyja.