czwartek, 4 kwietnia 2013

Herbatka leśna

To dobrze, że wracają. Są w tym świetni, więc dobrze, że nawet przerywając jedno zaczynają następne. Inspirują. To to.
Z innej strony, jak ciekawe jest życie, kiedy cokolwiek czytasz, odbierasz osobiści. Nie mówię o żadnym egocentryzmie. Najlepiej to wychodzi przy tekstach osób które znasz, ale przy "popularnych" też. Ktoś pisze, że tęskni, że kogoś kiedyś spotkał, że dzięki niemu coś odkrył, oczywiście bez szczegółów -tak jest przecież lepiej- a Ty możesz myśleć co chcesz. To jest władza, to jest potęga! Możesz zawsze myśleć co chcesz, nikt jeszcze nie wymyślił jak to sprawdzić. Możesz śpiewać i tańczyć rozmawiając z szefem, bestialsko tłuc wlepiającego Ci mandat policjanta, być niebezpiecznie dla innych blisko osoby, z którą tylko pijesz kawę, możesz wszystko. W swojej głowie. I tak szef będzie wymagał od Ciebie tego o czym mówił, policjant i tak wręczy mandat, a kawa na dnie filiżanki i tak będzie tylko pożegnanie, ale za to jaka z tego wszystkiego satysfakcja!
Ile osób spotkałem! Ile dysput prowadziłem, z martwymi, żywymi, o jakich rzeczach! Ah! A co robiłem, gdzie byłem! Najcudniejsze życia to chwile.
Każdy to potrafi. Bez grama czegokolwiek, jeśli nie osiągniesz przyjemności wykorzystując do tego tylko siebie... nie wiem. Wiem, że jak z większością tekstów będę się za parę lat łapał za głowę co za pierdoły pisałem. Teraz przychodzi myśl, by tego nie publikować. Albo napisać u góry, nie czytajcie tego. Nonsens. Lepiej po prostu nie publikować. Ale jak to?! Przecież wtedy nikt tego nie przeczyta i nikt nawet nie będzie wiedział, że coś napisałem, a co ważniejsze - nie chciałem tego publikować. Przecież po co płakać jeśli nikt nie widzi, przecież po to to wszystko. Bo to wszystkie sceny odgrywane w samotności, bo może ktoś kiedyś będzie nas w tym stanie widział, to lepiej mieć wszystko dokładnie przećwiczone. Próby przed premierą. Jesteśmy aktorami i widzami jednego spektaklu. Malarzami i krytykami, poetami i... kto jest po drugiej stronie? No przecież przede wszystkim dalej ten, który sam to napisał.

















2 komentarze:

Wiktoria pisze...

i tak naprawdę większości tego, co cię tworzy, pozostanie niczym dla kogokolwiek poza tobą. tyle prawd ile ludzi choć rzeczywistość wciąż jedna.

ja bym wolała tę panią zobaczyć od drugiej strony. (pieska też mi się chce.)

krzeci pisze...

jasna sprawa, tyle światów ile istot cały, czas mamy nieprzerywalny koniec świata

nie, ta pani jest tak jak powinna być, właśnie taka jest najpiękniejsza, jest taka jak chcesz, żeby była, jest tym czego chcesz, dlatego, że spełnia każde Twoje najbardziej wybujałe marzenie z Nią związane